Brad Jones ma już 28 lat, a w rodzinnej Australii co najmniej kilku imienników, co spowodowało lekką konfuzję w naszej redakcji, gdyż najpierw zachwyciłyśmy się tym chłopcem...
...dopiero potem zauważając, że coś piłka jakby nie taka, i ten strój mało bramkarski... Mniejsza jednak o to, prawdziwy Brad Jones, czyli nowy bramkarz The Reds ma na swoim koncie kilka bardzo udanych zdjęć...
....i kilka trochę mniej...
...zwłaszcza na ostatnim jeden element wyjątkowo nie pasuje do reszty...
Na Mistrzostwach Świata w RPA Bradley zagrał tylko dwa mecze, bowiem kiedy dowiedział się, ze jego czteroletni synek jest chory na białaczkę natychmiast wrócił do ojczyzny. Ciacha są wzruszone, ale ta bardziej wyrachowana część nas podpowiada, że wtedy właśnie zauważyłyśmy jego ciachowego zmiennika Lucasa Neilla...
Wracając jednak do głównego tematu pytamy za Szekspirem: jak Wam się podoba? Bo nam chyba jednak bardzo. Drżyj Pepe!