Lukas Podolski chce grać w Górniku Zabrze

Serio. Like for real. For real, for real, for real. To znaczy "na prawdziwo".    

Gdy jedna z nas była mała, kolega z przedszkola oświadczył jej, że jak się mówi "naprawdę" - to jeszcze można skłamać, ale kiedy powie się "na prawdziwo" - to już musi to być prawda na mur beton.

Czy Lukas Podolski chce grać w Górniku naprawdę, czy na prawdziwo? W rozmowie z Pawłem Czado - znawcą futbolu na Śląsku - Lukas oświadczył, ku naszej wielkiej radości, że właśnie w legendarnym klubie z Zabrza chciałby zakończyć swoją karierę. Górnikowi Poldi kibicuje od dziecka, bowiem z Sośnicy, gdzie mieszkał jeszcze jako mały Łukaszek, blisko było na stadion, gdzie lubił podpatrywać trenujących piłkarzy.

Lukas wielokrotnie podkreślał, że ma dwie ojczyzny, że pamięta o Polsce, że świetnie się czuje na Śląsku - ale nie zapomina też o miejscach gdzie zaczynał przygodę z futbolem - do budowy stadiony w Bergheim, gdzie stawiał pierwsze piłkarskie kroki, dołożył z własnej kieszeni 160 tysięcy euro. O podobnych wzruszających ciekawostkach może cie przeczytać tutaj , nas zaś najbardziej interesuje następujący fragment wywiadu:

''Kiedyś mówił pan, że chciałby zagrać w Zabrzu. To tylko kurtuazja?

- Tak powiedziałem i tak będzie. Więcej powiem, kiedy będę mieć trzydzieści lat.''

''Yeeeeeeeeeeeeeeeaahhhhhhhhhhhhhh!'' Wykrzyknęły Ciacha po przeczytaniu tego, po czym całą redakcją zrobiły mniej więcej coś takiego:

No bo wyobrażacie sobie? Trzydziestoletni Poldi w polskiej Ekstraklasie? (Górniku! - nie waż się spadać!!!) My od razu puszczamy wodze fantazji... wywiady, autografy, rzucanie koszulek po meczu... a nie od dziś wiadomo, że kibice Górnika lubią rozbierać swoich piłkarzy... Nie pochwalamy chuligaństwa, ale...

A na facebooku nasza Czytelniczka Alicja opisuje jak spotkała Poldiego właśnie na springu Górnika... strasznie zazdrościmy... czy wyglądał tak?

Więcej o: