A na zakończenie tego miłego tygodnia lekkoatletycznych zmagań - ostatnia porcja ciach, na które warto było zwracać uwagę. I choc czasu się nie cofnie, czego się nie widzialo, tego sie nie zobaczy, ale tutaj przynajmniej macie wskazówki na następne mityngi, mistrzostwa i zawody w lekkiej.
W imię uhonorowania tych bardziej zorientowanych, nazwijmy to nostalgicznym wspomnieniem.
I tak, mcdreamy , która najwyraźniej ma wszystkich przystojnych lekkoatletów w jednym palcu (a może - w jednym sercu) do kategorii ''Ciacho Dnia'' zaproponowałaby kandydatury:
- holenderskiego dyskobola, ''takiego miśka'', Erica Cadee
- włoskiego skoczka w dal, Andrew Howe (tu w wydaniu z Vanity Fair):
- oraz francuskiego biegacza na 3000m z przeszkodami i zdobywcę złotego medalu w tejże dyscyplinie, Mahiedinne Mekhassi-Benabbada
REUTERS/MIGUEL VIDAL
Marissa z kolei przekonała nas do ponownego napomknięcia o bliźniakach Borlee , z których jeden, Johnattan, zdobył złoto w biegu na 400m. Nie trzeba dwa razy nas namawiać do pokazania podwójnych ciach po raz drugi.
BELGA/DIRK WAEM
Wiele z Was wskazywało także na Christophe'a Lemaitre i choć osobiście nie jesteśmy fankami wąsika w stylu retro, tym razem po raz kolejny zwyciężył vox populi. Wasze życzenie jest dla nas rozkazem, oto Lemaitre jak żywy, tyle że na zdjęciach i na Ciachach.
AP/Victor Caivano
AP/Anja Niedringhaus
Na zakończenie czytelniczych propozycji - bez wiekopomnych odkryć, przypomnienie zaledwie - ale za to jakie, czy nie warto zresztą czasem sięgnąć pamięcią wstecz ? Misia doszla do takich własnie wniosków i na jej uprzejmą prośbę przywołujemy ponetną sylwetkę oszczepnika Andreasa Thorkildsena z Norwegii. - Mlask - wyrwało się rozmarzonym Ciachom.
A na koniec przypomnimy tylko, że nie ma to jak polskie chłopaki, tym bardziej, że te chłopaki odwaliły w Hiszpanii kawał dobrej roboty. Brawo, kochani!