Jak pisze Cristiano na oficjalnych stronach, a potwierdzają to też główne witryny Realu Madryt na całym świecie (w wolnym tłumaczeniu Ciach):
Z wielką radością i wzruszeniem informuję, że niedawno przyszedł na świat mój syn. Zgodnie z porozumieniem z matką dziecka, która pragnie pozostać anonimowa, mój syn będzie pozostawał pod moją wyłączną opieką. Nie podam żadnych innych informacji na ten temat i proszę o poszanowanie mojego (oraz dziecka) prawa do prywatności, przynajmniej w sprawach tak osobistych, jak ta.
Pierwsze nasze reakcje: szok.
Druga: wyłączna opieka? Dziecko będzie miało niezły wzór do naśladowania...
Trzecia: kto, do cholery, i gdzie się ona chowa? Jak to ukrył? Czemu Iriną Szajk mydlił oczy?
Pytań tak wiele, a odpowiedzi brak. Kto też zaniemówił z zaskoczenia, niech coś chociaż wpisze w komentarzach.