Mundialowy Ciachomierz: WKS - Portugalia

Ten mecz miał być pojedynkiem na śmierć i życie, starciem Crisa i Didiera, walką o drugie miejsce w grupie i bilet powrotny, uwielbienie Ciach i...uwielbienie Ciach. Rzeczywistość nie okazała się jednak aż tak spektakularna, choć, cytując komentatorów, "momenty były". Oddajmy jednak głos Mundialowemu Ciachomierzowi, niech on rozstrzygnie losy tego spotkania.  

(Przypominamy, że dzięki naszej różowej wspaniałomyślności każde mundialowe spotkanie rozpoczyna zabawę z 50 punktami na koncie)

CIACHA NA TAK (za każde z nich na konto meczu dodajemy 5 punktów) ZA:

+ deszcz, bo a) dodaje niesamowitego dramatyzmu nawet pojedynkowi pomiędzy Skałką Żabnice a Pniówkiem Pawłowice, nie wspominając już o starciu tak wielkich reprezentacji na MŚ. oraz b) mokre włosy, przylepione do ciała koszulki i spływające po policzkach krople wody są niesamowicie seksowne.

+ pojawienie się na boisku Didiera Drogby. Najwyraźniej trener wysłuchał okrzyków Ciach przed telewizorami, że sadzanie tych pełnych ust i czekoladowych ocząt na ławce to czysta kryminalistyka i w asyście owacji kibiców wysłał go na pożarcie ciachowych instynktów. Bez śliny ściekającej po podbródku tutaj się nie obyło.

AP/Armando Franca

+ trykoty Wybrzeża Kości Słoniowej. Jeśli piłkarze już tak koniecznie muszą występować w jakiś koszulkach, to chcemy, żeby były to właśnie koszulki "Słoni". Obcisłe - odwzorowują każdy najmniejszy mięsień klatki piersiowej - i krótkie - przy każdym większym ruchu podwijają się i odsłaniają dolne partie pleców - nieprzyzwoicie działają na naszą wyobraźnię.

AP/Armando Franca

+ lewitowanie, bo piłka nożna to przede wszystkim widowiskowy sport.

AP/Schalk van Zuydam

+ awantura z Cristianem Ronaldo oraz kwartetem reprezentantów WKS w roli głównej - Cris z Danelem postanowili posprawdzać i ocenić stopień twardości swych klat i ramion (poszturchiwali się), duet "Słoni" robił za jury (usiłując ich rozdzielić) , a sędzia w nagrodę za słodko-groźne minki z kieszonki wyciągnął dwie żółte kartki. Z niewiadomych powodów ten widok niesamowicie nas rozbawił...

AP/Yves Logghe

+ ostatnie 5 minut meczu., czyli "ej, chłopaki, bez jaj, wstyd na Ciachach będzie, podkręćcie to tempo i zróbcie trochę zamieszania pod bramką Portugalczyków". I zrobili. O 85 minut za późno, ale liczą się chęci.

+ objęci DD i Cris. Właśnie pośród całego zgiełku walki, lejącego się potu i tryskającej krwi, maszerowali sobie ramię w ramię, szeptając czułe słówka, śląc wzajemne słodkie uśmieszki i rozczulając Ciacha do reszty.

AP/Armando Franca

CIACHA NA NIE (za każde z nich odejmujemy 5 punktów) ZA:

- remis. Ewentualny zwycięzca miał przewidywanie zająć drugie miejsce w grupie i wraz z Brazylią zagrać w fazie pucharowej, ale obie drużyny postanowiły zrobić nam psikusa i meczu (broń Boże!) nie wygrywać. Nie spodziewałyśmy się, że wszystkim aż tak będzie się spieszyć na mundialowe afterpaty w naszej redakcji

- liczba zero po stronie Portugalii. No chyba, że jeden strzał w słupek można zaliczyć jako 1/4 gola.

- liczba zero po stronie Wybrzeża Kości Słoniowej. Didierowi wybaczamy, w końcu chłopak dopiero co po kontuzji, ale już jego koledzy mogli się postarać i zapewnić nam niejaką rozrywkę w postaci kilku bramek. Nie miałyśmy nic przeciwko wyskoczeniu w górę w akcie euforii.

REUTERS/YVES HERMAN

- bramkarz Portugalii, Eduardo. Nie zrozumcie nas źle, nic do tego pana nie mamy, po prostu za każdym spojrzeniem w kierunku jego bramki coraz bardziej nawiedzała nas tęsknota, za starym, seksownym, dobrym Ricardo .

REUTERS/OLEG POPOV

- Cris nieśpiewający hymnu . Skupianie się przed meczem, skupianiem się przed meczem, ale pozbawienie Ciach szansy na usłyszenie swego słowiczego głosu? To jest co najmniej samolubne, jeśli nie bezczelne. Ze słowika natomiast pozostał tylko dziubek (zdj. główne)

SUMA : 60 punktów. Oj, i tym razem Mundialowy Ciachomierz nie okazał się łaskawy, choć chyba nie tylko on po meczu mającym rozstrzygnąć sprawę drugiego miejsca w grupie śmierci spodziewał się znacznie więcej. Ot, na przykład, ładnych klat. I goli! A nawet trochę prawdziwego hardkoru i karnych z kapelusza?

A jak jest z Wami, kochane Czytelniczki? Podpisujecie się choć jednym paznokciem pod tym wynikiem?

Marina

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.