Siatkówkowy updejt: trudne wybory Castellaniego

Oraz: Kadziu udowadnia, czego jest wart.      

Zamroczone weekendowymi wydarzeniami w siatkówce międzynarodowej, a właściwie - bełchatowskiej, troszeczkę przymknęłyśmy oko na inne wydarzenia okołosiatkarskie. Nie oznacza to jednak, że do takowych nie dochodziło. Oto bowiem w międzyczasie, korzystając z nieuwagi ogółu, a może i w obawie o gniew Ciach, Daniel Castellani ogłosił skład polskiej reprezentacji na mecze Ligi Światowej 2010. Ku niezadowoleniu wielu, w kadrze zabraknie tym razem Krzysztofa Ignaczaka, Marcela Gromadowskiego i Fabiana Drzyzgi. Niech zagrzmią niebiosa!

Zamiast nich jednak, dla serwisu reprezentacja.net , wypowiada się Daniele Castellani: - Wybór był bardzo trudny, ale nie mogłem go uniknąć. Z szerokiego 22-osobowego składu musiałem wybrać 19 siatkarzy. - tłumaczy się Argentyńczyk. - Takie są przepisy Międzynarodowej Federacji Siatkówki - dodaje skruszony (''skruszony''-dop.red.; na jego miejscu właśnie tak byśmy się czuły).

Nie liczcie więc na ''Igłą Szyte'', nad czym ubolewa, między innymi, dostarczycielka linków, czyli Magdalena M . (dzięki!). My też ubolewamy.

Zgoła inną reakcję wywołuje natomiast wieść mówiąca o tym, że Łukasz Kadziewicz zagra ze swoją drużyną Lokomotiv Biełgorod (i z domniemanym emo-grzybkiem) o mistrzostwo Rosji. Choć Kadziu i spółka wyeliminowali swoich półfinałowych rywali dopiero po pięciu spotkaniach, zapewne doprowadzając do emocjonalnych spazmów połowę Rosji, to jednak to oni zawalczą o złoto Superligi, a Ciacha znów będą miały powody do ekscytacji. Co będzie, jeśli Łukasz przy okazji założy sweterek - nie chcemy nawet myśleć...

A na zdjęciu głównym - z przysłowiowej ''czapy'' - Bartosz Kurek (i Daniel Pliński) w obiektywie wspaniałej Kasi N ., która powoli awansuje na miano nadwornej fotograf Ciachowego Różowego Królestwa. Kochana, niech Cie anieli niosą!

Chrup Ciacha też na Facebooku - zostań fanką!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.