Taka, ot, wiadomość na piątek. A teraz idźcie i pijcie za zdrowie i życzcie jak najlepiej nowonarodzonej. Proponujemy porozumienie ponad podziałami - Scarlett na pewno jeszcze nie jest niebieska.
I przypomnienie, jak wyglądała Carly w ciąży - bo naprawdę warto: nasza ulubiona instruktorka fitness w stanie błogosławionym prezentowała się wyśmienicie (i chodziła na zakupy do samego porodu, ale to nieistotne). Kochamy jej płaszczyk.