We wczorajszym półfinale Pucharu Króla Racing uległ Atletico Madryt aż 4:0, ale nie zaburza to nam przyjemności oglądania słodkiego i, przede wszystkim, bardzo perspektywicznego Sergio na boisku. Widzimy w nim przyszłego następcę największych i najatrakcyjniejszych ciach Europy.