Bo my może niekoniecznie, aczkolwiek perspektywa znalezienia się tak blisko ust Marcosa Baghdatisa wydaje się być całkiem kusząca. Cypryjczyk świętował w ten sposób zwycięstwo nad Serbem Viktorem Troickim podczas turnieju w Sydney. Słodki ten kucyk, nieprawdaż?
A już za niecały tydzień możecie się spodziewać jeszcze więcej zdjęć ciachowych tenisistów, bo 18 stycznia zaczyna się tenis przez wielkie T czyli Australian Open, co oznacza uznany i klasyczny zestaw Nadali, Federerów, Roddicków i innych del Potrów. Nie możecie się doczekać?