Na dobry początek dnia: Thierry Henry pogrążony w refleksji

Łagodne oblicze, oczy czarusia i usta jak malowane - choć na szczęście chyba jednak nie. Mijają lata, a on się nie zmienia.  

No, może jednak troszeczkę się zmienia:

Już dziś reprezentacja Francji z Terysiem w składzie zmierzy się w drugim barażowym meczu przeciw Irlandii Północnej. Trzymamy kciuki za Trójkolorowych i za ust Henry'ego rozchylenie się w pełnym satysfakcji uśmiechu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.