- Za siatkarza - hit jesiennego sezonu. Wskakujecie na szczudła, zakładacie biało-czerwone koszulki i obcisłe spodenki, ewentualnie doklejacie sztuczny zarost, na szyi zawieszacie sobie tasiemkę, na której dynda moneta dwuzłotowa, a w rękę coś dużego, kwadratowego, błyszczącego i posrebrzanego (może blacha do pieczenia ciast mamusi?) . ''Złocieniec'' jak żywy.
- Za piłkarza. W tym wypadku można dać upust wyobraźni i mieć szerokie pole do popisu. Spektrum futbolowych sylwetek jest bowiem głęboką studnią dla inspiracji. My proponujemy: brylanty w uszach, różaniec na szyi, dużo żelu na włosach, ciemne okulary, różowe spodenki (Cristiano Ronaldo); niedźwiedzi zarost, włosy w mini-irokeza, wszystkie wystające części ramion pomalować mazakiem, majtki wypchać skarpetką (David Beckham); białe skarpetki, mokasyny , czapeczka krasnala, piwo w ręce, autobus, z którego się wypada (Leo Messi); cygaro, czapeczka odwrócona daszkiem do tyłu , wypchane pośladki, tandetny napis na szyi (Artur Boruc); i wiele innych. W każdej wersji obowiązkowo piłka w dłoń lub pod nogi. Wybór i stylizacja zależy od Ciebie.
- Za pływaka. Dla odważnych. Na sobie tylko kostium kąpielowy. Nad biodrem lub na klacie rysujemy kółka olimpijskie. Na głowie czepek, a jak nie macie czepka, to plastikowy, mocno naciągnięty na skroń worek. Okulary - mogą być pożyczone z solarium. Do pleców przyczepiamy sztyuzne bary z gąbki lub styropianu i voila.
- Za rugbystę. Dla najodważniejszych. Strój Ewy/Adama plus jajowata piłka albo po prostu jajko w dłoń. Gotowość do objaśnienia symboliki policji, pragnącej zgarnąć cie za publiczne obnażanie się.
- Za PZPN. Stylizacja a la leśny dziadek (długa broda, skrzaci kapelusz, laska w ręce, stosik chrustu pod pachą), wzbogacona o zdjęcie Grzegorza Laty na szyi lub w klapie. Koniecznie wąs.
- Za WAG - proste i chwytliwe. Torby z zakupami (najlepjej w cętki i z wyeksponowanym napisem Cricket) i jedna wielka torba podręczna w dłoń, minimum 17-centymetrowe obcasy (najlepiej botki), pałętająca się z tyłu gromadka dzieci. W tym sezonie absolutnym hitem jest uzupełnienie przebrania w kuriozalny płaszcz i/lub maskotki.
- Za gigantyczną papugę. Dlaczego? Nie pytajcie nas, pytajcie Petera Croucha. Ten strój znajdziecie wypożyczalni.
Tak czy inaczej, życzymy pomysłów, zrobienia furrory na każdej imprezie i szampańskiej zabawy. Wesołego Halloween!
(Ciacha na pewno dostosują się do swoich własnych życzeń.)
(A na zdjęciu głównym - tak, to Steven Gerrard)
olalla