Messi - antygwiazda modelingu znów zabiera się do pracy

A nam pozostaje tylko załamać ręce i  tonem zawodzącym zadać Leo pytanie: czy nie lepiej by tobie było kopać piłkę w Barcy?  

O ile reklamy piłkarskie z udziałem największych tego sportu kochamy wielce i stale, to jednak są takie granice, których przekraczać - pod karą ścięcia - nie powinno się nigdy. Nie pierwszy raz już zresztą przychodzi nam biadolić pod wpływem niezamierzenie śmiesznych obrazów z Messim w roli głównej właśnie.

Pierwsze próby, czyli sesja w opiętej bieliźnie - mogły być po prostu kontrowersyjne,  drugie to już żałość do potęgi entej. Co gorsza, z biegiem czasu, wzrostem doświadczenia i umiejętności Leo, maleje potencjał intelektualny i wyczucie estetyki u zleceniodawców piłkarza. Po tym, co zobaczyłyśmy dziś na ONTD , Messi już zawsze będzie kojarzył nam się z Królestwem Mokasyna i Sandała. I jeszcze te nienaturalne, przykurczone pozy! Czyżby Argentyńczyk bał się wpaść do basenu?

Leo Messi Leo Messi  Lady Stork

Wcale nie zdziwiłybyśmy się, gdyby nagle wyszło na jaw, że firma LadyStork , która zleciła właśnie tę kampanię, należy do  motywowanego żądzą ośmieszenia rywali prezesa Real, Fiorentino Pereza. Albo lorda Dartha Vadera. Albo kogoś równie nikczemnego.

Do Leo i wszystkich zdolnych wpłynąć na piłkarza osób tymczasem apelujemy - dość!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.