Nie jest tak, że nigdy nie dostrzegałyśmy tych idealnych ust i równiutkich zębów, a uśmiech robotycznie ujmującego obrońcy od dawna przyprawiał nas o drżenie. Cechy te połączone jednak z nutką inteligencji (tylko nutką, bo jak sam przyznaje w filmie Vidić, w futbolu intelekt to nie jest wymóg konieczny), totalnym luzem "po godzinach" i rozbawionym błyskiem w oczach stanowią absolutnie wyśmienity kąsek, który zadowoli nawet najgłodniejszego łasucha. Tudzież łasuszkę raczej.
Słodkości.
W tym momencie, z braku dostępu do tak zwanych "sznurków", którymi mogłybyśmy pociągnąć w tej sprawie, zwracamy się z otwartym apelem do menadżera naszego serbskiego przystojniaka: czy aby na pewno Nemanja nie chciałby wypowiadać się częściej i bardziej nawet rozwlekle, choćby i o rzeczonym uwielbieniu do Rio Ferdinanda, najlepiej na łamach Ciach, w ramach cyklu kameralnych wywiadów dla najbardziej różowych redaktorek w Polsce? Wieczna sława, szacunek i uwielbienie tłumów gwarantowane.
olalla