Nie ma co się oszukiwać - sportowi idole nie zawsze są - niestety - uosobieniem cnót wszelakich i najlepszym przykładem do naśladowania. Co gorsza, nie zawsze też wyglądają apetycznie (o ile jednak to pierwsze jeszcze jakoś możemy wybaczyć - w końcu piłkarz też człowiek - to niestety, to drugie już absolutnie nie).
Nasz dzisiejszy tekst potraktujcie zatem jako przestrogę - - nie idźcie tą drogą! Niestety, niektórzy piłkarze - zwłaszcza ci grający na Wyspach - Ciach nie słuchają i zamiast przeprowadzać staruszki przez jezdnie czy zdejmować koty z drzew, balują do białego rana. Jak zapewne domyśla się większość z Was, niesłuchanie ciachowych rad musiało się źle skończyć. Zainspirowani bowiem owymi wybrykami, zawsze czujni dziennikarze The Sun postanowili przygotować listę 10 najbardziej pijanych piłkarzy - a przynajmniej tych, których na pijaństwie udało się przyłapać.
Oczywiście listę otwiera ... nie kto inny jak Ledley King - antyciacho dnia przedwczorajszego .
Następny - tu również bez niespodzianek - Nicklas Bendtner , który - czy to z roztargnienia, czy w przypływie dobrego humoru - swego czasu zapomniał założyć spodnie .
Pozostali:
Ashley Cole - zasłużone miejsce na podium.
Frank Lampard i John Terry - już o wszystkim zapomniałyśmy. Tym panom bowiem możemy niejedno wybaczyć.
Stuart McCall ... i...ups... Cristiano Ronaldo
. .
. Niestety, nie minął dzień, a listę już trzeba zaktualizować dodając Jermaina Defoe , który wczoraj, kwadrans przed czwartą rano został przyłapany przed jednym z londyńskich klubów.
bint