Czy wśród naszych kandydatur była ta jedyna, wyśniona, ukochana drużyna marzeń? Naładowana ciachami jak szwajcarski ser dziurami, waleczna jak polska kawaleria, słodka jak Benjamin Aguero, słowem - po prostu najlepsza?
Mamy gorącą nadzieję, że tak właśnie było, zatem pora na głosowanie i krótkie przypomnienie sylwetek kandydatów:
1. Wisła Kraków - drużyna z patentem na Barcelonę, Mistrzostwa Polski i pomnażanie przystojniaków przez dwa.
2. Legia Warszawa - ma w sobie coś z Cristiano Ronaldo, czyta dzieciom, przywozi do Polski Hiszpanów i jest wylęgarnią najlepszych i najprzystojniejszych bramkarzy.
3. Lech Poznań - rozpędzona lokomotywa, brawurowo mknąca przez naszą Ekstraklasę i europejskie Puchary. Specjaliści od thrillerów, nagłych zwrotów akcji i przystojnych Bośniaków.
4. PGE GKS Bełchatów - "futbolowa ojczyzna" Radka Matusiaka i Łukasza Garguły, zagłębie przystojnych obrońców i uzdolnionych pomocników, a wszystko to pod wodzą młodego, smacznego trenera.
5. Polonia Warszawa - elegancja Czarnych Koszul, urok Radosława Majewskiego i tatuaże Radka Majdana. A do tego szczypta bałkańskich przypraw w postaci Filipa Ivanovskiego i własny jaguar.
6. Śląsk Wrocław - kolejny przystojny trener, który prowadzi beniaminka na szczyty tabeli. Poza tym klub boiskowych amantów (Antoni Łukasiewicz), odnalezionych emigrantów (Sebastian Mila, Jarosław Fojut) i ciachowych rodzeństw (bracia Gancarczykowie)
7. Jagiellonia Białystok - czyli drużyna uwielbiana przez swoje wierne fanki (pozdrowienia dla Nicolle), drużyna przystojnego trenera, nawróconego hazardzisty, bohatera narodowego i gracza Realu Madryt. Czy to nie wymarzony zestaw dla każdej wielbicielki futbolu?
I jak? Która drużyna zasługuje na miano najbardziej ciachowej drużyny polskiej Ekstraklasy?
rybka