Lizbońska uczelnia jest almą mater najbarwniejszego chyba obecnie trenera na świecie. To właśnie w stolicy ojczystego kraju Jose ponad dwadzieścia lat temu ukończył studia wyższe na kierunku wychowanie fizyczne, a wyglądał wtedy mniej więcej tak:
Mourinho, jak wynika choćby z jego pamiętnikarskich zapędów , nigdy do najskromniejszych nie należał, ale teraz już podejrzewamy nadchodzące rozdęcie się ego do rozmiarów monstrualnych - kto wie, może i tego posiadanego przez Cristiano Ronaldo? Czy teraz słynny portugalski szkoleniowiec będzie kazał się tytułować wszem i wobec "doktorem"? I nie damy się zwieść kurtuazyjnym wypowiedziom trenera Interu, który, jak pisze sport.pl , odbierając nagrodę mówił: - Nie jestem pewien, czy zasługuję na to wyróżnienie.
Nas jednak nie nabierzesz, Jose. Już my wiemy, co Ci w głowie piszczy !
olalla