Big Mama Ronaldo

Już wiemy, po kim Cristiano odziedziczył swój nietuzinkowy gust.  

Zdjęcie zostało zamieszczone w dzisiejszym wydaniu "Faktu" i dosłownie wbiło nas w ziemię. O ile figury senory  Dolores czepiać się nie mamy prawa, bo same od zawsze bezskutecznie walczymy ze zbędnymi kilogramami i fałdkami tłuszczyku tu i ówdzie, to już strój przywdziany przez rodzicielkę C-Rona to zestaw wołający o pomstę do nieba! Za krótkie spodenki, zbyt obcisła bluzka z golfem pod spodem i tandetnym napisem (najwyraźniej zakupiona w butiku syna - nie pytajcie, po czym poznajemy), a do tego skórzana czapka przywodząca na myśl perwersyjne teledyski George'a Michaela i zdecydowanie za toporna torebka. Całoś wykończona leciutkimi balerinkami, które może u młodszej dziewczyny i bez połączenia z czarnymi rajstopami wyglądałyby fajnie, ale tutaj to tylko nadpsuta wisienka na szczycie gnijącego tortu.

Nic dziwnego, że gwiazdor Manchesteru nie widzi nic złego w takich strojach:

Biorąc pod uwagę modowe wzorce, które Cris wyniósł z domu, należy mu chyba tylko współczuć. My współczujemy.

olalla

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.