10 powodów dla których powinnaś kibicować...ACF Fiorentinie

Fiorentinę chyba najprościej opisuje sylwetka jednego z jej najlepszych graczy, Adriana Mutu. Tak jak historia Rumuna, tak historia "Violi" bogata jest w upadki, wzloty i zawirowania. I choć ostatnio wszystko, zarówno u piłkarza, jak i drużyny, zmierza ku lepszemu, to jedno trzeba im przyznać, nie można się z nim nudzić. A to dlaczego?  

1. Adrian Mutu, najprzystojniejszy piłkarz Rumunii i jedno z większych ciach światowego futbolu w ogóle, jest dla Fiorentiny i wszystkich kobiet prawdziwym skarbem. Po kłopotach z narkotykami w Chelsea (które mu już dawno wybaczyłyśmy i zapomniałyśmy), wrócił na właściwą drogę - znowu zaczął strzelać bramki i nadal wygląda seksownie, co oczywiście nie mogło ujść uwadze Ciach. Z naciskiem na to drugie.

AP/Vadim Ghirda

2. Mario Santana czyli argentyńska krew, ciemne włosy, czekoladowe oczy, ponętne usta i lekki zarost lub po prostu ciacho w czystej postaci.

3. Po prostu Alberto Gilardino:

4. Przypominacie sobie może, gdzie grał niejaki Luca Toni Varchetta Delle Cave przed przenosinami do Bayernu? We Fiorentinie właśnie. A wszystko, co związane z tym Włochem i/lub jego ciałem, jest nam cenne i bliskie.

5.Choć nie noszą na rękach swoich fanek (a wielka, wielka szkoda), to w stosunku do innych zespołów swoim kibicom poświęcają niemało swojego cennego czasu, a autografy zawsze chętnie rozdadzą. Cóż, po prostu chłopcy na medal.

6. W minionym sezonie udała im się nie lada sztuka - oto czwartego miejsca w tabeli i miejsca w Champions League, musiał im ustąpić sam wielki AC Milan.

7. Już w 1961 roku zapisali się w historii futbolu, jako pierwsi zdobyli Puchar Zdobywców Pucharów. Gratulujemy.

8. Wychodząc na murawę przywdziewają przepiękne i gustowne fioletowe stroje. Czy nie mówiłyśmy już Wam, że to - oprócz różowego - jeden z naszych ulubionych kolorów?

9. W 2001 roku klub przechodził poważny kryzys finansowy, by rok później całkowicie zbankrutować i nie zostać przyjętym nawet do Serie B, dlatego ówczesny sezon był zmuszony rozegrać w Serie C2 (włoska czwarta liga). Tym bardziej godne podziwu jest, że chłopcom z Fiorentiny już cztery lata po tym wydarzeniu udało się zając czwarte miejsce w Serie A.

10. Nie z każdej cieszynki można ułożyć obrazkową historyjkę. Zatem gdyby nie wszechstronnie utalentowani piłkarze Violi, stworzenie przez Ciacha podobnego fotostory nie byłoby możliwe.  

Jak wynika z powyższego, uroczy chłopcy z Fiorentiny są szalenie przekonujący. A zatem nam pozostaje tylko życzyć Wam miłego patrzenia na futbol przez fioletowe okulary!!!

Marina

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.