Oczywiście, nabijanie się z tego zdjęcia to przejaw prymitywnego poczucia humoru i nadmiaru nieczystych myśłi, ale co tam. Raz na jakiś czas nawet Ciacha spuszczają z tonu.
Inna sprawa, ze ów obrazek zapewne nie bawiłby nas tak, gdyby na fotografii uwieńczono jakichkolwiek innych dwóch sportowców. Nie ma to jednak jak para JT Lamps.