Michael Ballack zaatakowany przez kolegów

...zaatakowany śnieżkami. O ile zmrożone lodowe bloki można jeszcze z pełną odpowiedzialnością nazwać zwykłymi kuleczkami śniegu.   

Niemniej, miło widzieć, że mimo intensywnych opadów śniegu i zimna w drużynie panuje bardzo ciepła, koleżeńska atmosfera. Panowie z Chelsea na pewno nie chcieli zabić Herr Ballacka za pomocą ciosami w plecy za pomocą twardych grud. 

I jeszcze jedno - nagrany wywiad przeprowadzono z Ballackiem przy okazji setnego występu piłkarza w barwach "The Blues". Jak ten czas leci.Michaelowi gratulujemy lojalności i jubileuszu.Z tej tez okazji pokazujemy Wam poniższe zdjęcie (nie, nie naciągamy na siłę).

olalla

Więcej o:
Copyright © Agora SA