Wszystko za sprawą promocyjnej sesji zdjęciowej firmy produkującej między innymi specjalne okulary przeciwsłoneczne dla sportowców i nie tylko, TAG Heuer, której twarzą jest Kimi. Zdjęcia robione były w szwajcarskim apartamencie Fina i utrzymane są w bardzo sielankowej, rodzinnej atmosferze:
A jednak to prawda- Kimi Raikkonen potrafi się uśmiechać, i to jak! Do tego zabawy z pieskiem, uśmiechnięta, figlująca z tyłu żona, do pełni efektu brakuje tylko kominka z buchającym ogniem. Kominka nie ma, ale za to dane jest nam również obejrzeć balkon państwa Raikkonen:
My mamy ładniejszy. I choć tak naprawdę sesja bardzo nam się podoba, to tradycyjnie jesteśmy przeżarte przez zazdrość. Niech sielankowość atakująca ze zdjęć Was nie zmyli, bo Kimi i Jenni, bo tak się wybranka kierowcy zwie, to małżeństwo po przejściach, które zafundował parze swoimi licznymi podobno zdradami Kimi. Fińska modelka i była Miss Skandynawii (jakież to banalne) musi być niezwykle cierpliwą kobietą, lecz czy można jej się w ogóle dziwić? To pytanie też było banalne.
Na koniec w bonusie mamy dla Was zdjęcie z z kampanii reklamowej innego modelu tego samej producenta zegarków (uwaga, materiał zdjęciowy zawiera elementy uznawane powszechnie za szkodliwie i zabójczo wręcz piękne, czytaj: postać Kimiego Raikkonena w garniturze oglądacie na własną odpowiedzialność).
Nie wiemy kim jest pan towarzyszący Kimiemu na zdjęciu. I, ojej, chyba nas to nie interesuje.
ruby blue
