A do tego zdjęcie uśmiechniętego Marcina Lijewskiego - bezcenne.
Już dziś zaczęłyśmy ściskać weekendowym ściskaniem kciuków obrzękłe prawice i lewic, aby i jutro podopieczni Bogdana Wenty dali z siebie wszystko i by szczęście im sprzyjało. Po wspaniałym zwycięstwie z Serbią i niezłym z Danią oraz bramce Szmala w tym drugim uwierzyłyśmy, że wszystko jest możliwe.