David, my też chcemy taką torebkę!

Kiedy przed świętami napisałyśmy, że Wayne Rooney ma gest, bo pod choinkę kupił swojej żonie najnowszy model Bentley'a, zupełnie nie wzięłyśmy pod uwagę tego, że jest ktoś, kto gwiazdora Manchesteru United może przebić. David Beckham sprezentował ostatnio Victorii torebkę. Torebkę wysadzaną diamentami i wartą 80 tysięcy funtów!  

Nikt równać się z Becksem po prostu nie może. Szczęka nam opadła aż do ziemi, kiedy w dłoni Posh ujrzałyśmy jej najnowsze cudo. W najśmielszych wyobrażeniach pokrętnego, kobiecego umysłu nie wiemy, co byśmy dały, żeby w swojej szafie znaleźć coś tak niesamowitego. Srebrna torba Himalayan Birkin oszałamia: wyglądem, ceną, klasą - wszystkim. David poszedł na całość i kupił kobiecie, która ma naprawdę wszystko coś, czego jednak nie ma i z czego na pewno będzie zadowolona. Każda z nas bowiem chciałaby być na miejscu pani Beckham i przespacerować się ulicami naszych miast z takim luksusowym akcesorium.

Jak twierdzą lepiej poinformowani od nas, za taką sumę można by było kupić całkiem niezłe mieszkanko w rodzinnym mieście Victorii w hrabstwie Essen, a jeszcze by całkiem sporo z tej kwoty zostało. Na waciki na przykład albo inne takie. Cóż, w takich chwilach jak ta pozostaje nam tylko bezradnie krzyknąć (choć to wołanie błądzących na pustyni, gdzie jedynym adresatem może być wielbłąd z kulawą nogą): - My też chcemy taką torebkę! Przecież to Birkin, prawdziwa legenda wśród torebek! A model Victorii to jedyne (no prawie, bo jest ich dokładnie trzy sztuki) w swoim rodzaju cacko na świecie.

Posh ma niespotykane szczęście - ciekawe, czym się tak zasłużyła w poprzednim życiu? -  a David jest jedyny, wspaniały, boski, hojny, rozsądny w doborze prezentów, wrażliwy na piękno i kobiece potrzeby, a dobroć jego nie zna granic.

hannah

Więcej o: