Dodamy jeszcze, że nie było to jedyne zwycięstwo rosyjskiego tenisisty w Moskwie. Marat ma już na swoim koncie nie tylko triumf nad Okunem, ale także nad Francuzem Julianem Benneteau. Jak na razie nie jest źle, a może będzie jeszcze lepiej? Mamy ogromną nadzieję, że tak się stanie.
Z ciekawszych informacji dodamy jeszcze tylko, że w tej akurat klasyfikacji liderem jest Szwajcar Roger Federer, który 606 razy schodził z kortu jako zwycięzca, a jako pokonany tylko 146 razy, co daje mu aż 80,6 procenta skuteczności. Procentowej skuteczności Marata nie przytaczamy, bo obawiamy się nienajlepszego wyniku naszego pieszczoszka.