Musimy, dosyć niepatriotycznie zresztą, zauważyć, że na zdjęciach od nadmiaru czerwieni i bieli może aż zakręcić się w głowie. Ale tylko z tego powodu, bo przecież od nadmiaru (przystojniaków, w tym przypadku) nic nie boli.
Łukasz Kadziewcz jest dla nas typem numer 1 wśród polskiej męskiej reprezentacji olimpijskiej, niedługo jednak zorganizujemy plebiscyt, aby ten arbitralny werdykt potwierdzić lub by mu zaprzeczyć. Niedaleko za "Kadziem" znajdują się bowiem inni polscy siatkarze, pływacy, wioślarze, szczypiorniści...Serce roście na myśl, że i Polska może sie pochwalić tak wyględnymi kadrowiczami.
Zapraszamy zatem o oglądania, który z panów w biało-czerwonych dresikach jest Waszym faworytem?