Leo Messi
Szczerze powiedziawszy, mimo olbrzymiej przychylności i pozytywnych emocji, jakie zawsze odczuwałyśmy względem Messiego, nigdy nie sądziłyśmy, że jest on jakoś szczególnie atrakcyjny. A tu nagle: bach! Niczym obuchem prosto w głowę! Nie można ignorować faktu, że w takiej a nie innej prezentacji wdzięków młodego Lionela olbrzymią zasługę mają na pewno graficy komputerowi, ale z drugiej strony - większość sław korzysta przecież z ich retuszujących zdolności (nawet David Beckham przecież rzekomo powiększa sobie komputerowo przyrodzenie ). A nie każdego chyba można "obrobić" aż tak interesująco, jak Messiego, nie w każdym wypadku efekt jest tak spektakularny. Duży plus.
Swoją drogą, mamy nadzieję, że to tylko kwestia (jak najkrótszego) czasu, zanim większość sportowców zda sobie nareszcie sprawę z własnej seksualności i zacznie dzielić się z nami wizerunkiem swoich (pół)obnażonych ciał. Już i tak jest coraz lepiej - żyjemy w końcu w czasach sporno .
Przy okazji, proponujemy Wam udział w ankiecie: kto z wymienionej trójki, Ljungberg, Beckham, czy Messi właśnie, Waszym zdaniem najlepiej wypadł w reklamach męskich majtek? Nie będziemy sugerować, że mimo uznania dla wszystkich panów, my jednak będziemy głosować na niebieskookiego Skandynawa, którego twarz o charakterystycznych rysach przypomina najdoskonalszą rzeźbę świata.