Ashley Cole i Cheryl Cole na basenie

Odkryłyśmy ostatnio (może pod wpływem tych właśnie zdjęć, a może tkwiło to w nas od dłuższego już czasu), że coraz bardziej zaczynamy kibicować tym dwojgu. Chyba chcemy, żeby Ashley'owi i Cheryl się udało. Naprawdę jesteśmy pod wrażeniem postawy piłkarza Chelsea. Facet się naprawdę stara i od kilku miesięcy pokazuje całemu światu, a przede wszystkim żonie, że zdrada, jakiej się dopuścił, była największym idiotyzmem jego życia. Upił się, stracił kontrolę, zawalił. Ale zdarzyło się to ten jeden jedyny raz i...i Ciacha chcą mu wierzyć.   

Patrzymy na te fotki zrobione nad basenem i mamy przeczucie, że Cheryl coraz bardziej mięknie. Mięknie, bo koleś u jej stóp, przyczyna jej wszelkich zmartwień i trosk, nadal jest jej bardzo bliski. Uroczo wygląda to zdjęcie, kiedy Cole jest jeszcze w basenie, a Cheryl siedzi na brzegu, opala się i niby tylko mimochodem spogląda na Ashley'a. Ona mu jednak chyba wybaczy?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.