Dla Julii wszystko, nawet rękę!
- Zrobiłbym wszystko, żeby zobaczyć, jak tu przyjeżdża i spaceruje - opowiadał dziennikarzom rozmarzony Maradona. - Chciałbym móc chodzić za nią, dla niej mógłbym sobie odciąć rękę, nawet tę, którą strzeliłem gola przeciwko Anglii. Gdybym tylko mógł ją zobaczyć...
Nie wiemy, do czego pięknej Julii mogłaby się przydać ręka podstarzałego piłkarza. Wprawdzie aktorka poświęca się teraz rodzinnemu życiu i na pewno nie pogardziłaby pomocną dłonią w codziennych obowiązkach, ale po co od razu cała ręka? Z drugiej strony,nie braknie zapewne głosów, że Ręka Boga mogłaby być całkiem ciekawym i wartościowym suwenirem. Ot, dekoracja do powieszenia nad kominkiem.
Na zdjęciu: Maradona z Kusturicą.