Po raz kolejny musimy dać wyraz zazdrości, jaką czujemy w stosunku do Victorii. Ta kobieta złapała Boga za nogi. Gdzie znajduje się takich wiernych, kochających facetów, wspaniałych ojców twoich dzieci, którzy kopiąc piłkę w garniturze ociekają wręcz seksapilem? Czy naprawdę jedynym sposobem na znalezienie takiego mężczyzny jest zrobienie kariery w tandetnym żeńskim zespole, a następnie sprytne przebicie się do futbolowych kręgów?
Najgorsze jest jednak to, że, jak podejrzewamy, D-Beck jest unikatowy i znalezienie niedoskonałej nawet kopii graniczy z cudem. Jedyne co nam pozostaje to rozkoszowanie się takimi zdjęciami.