Kurnikowa nie chce wyjść za Iglesiasa

Wydawałoby się, że o usidleniu takiego przystojnego i majętnego kawalera (a do tego nawróconego Casanovy i niegdysiejszego pożeracza niewieścich serc) jak Enrique Iglesias marzy każda dziewczyna. Złapawszy w swoje sidła faceta tego pokroju statystyczna kobieta nie wypuściłaby go już z rąk. Jeśli jednak zamiast kobiety statystycznej mamy do czynienia ze sławną tenisistką, słynącą ze swej urody, sprawa zdecydowanie bardziej się komplikuje. Iglesias poskarżył się ostatnio w jednej z gazet, że mimo wielokrotnych błagań z jego strony, śliczna Anna nadal nie jest skłonna do stanięcia na ślubnym kobiercu.   

- Cały czas próbuję, ale ona nie chce - żalił się zmartwiony Kike. Nie dziwimy się jego rozterkom - piosenkarz ma już 33 lata i na pewno nie raz zdarzało mu się myśleć z rozmarzeniem o przyszłej rodzinie, dzieciach oraz - przede wszystkim - żonie.

26-letnia Kurnikowa natomiast jakiś czas temu zdradziła magazynowi "People", że nie ma zamiaru nigdy wychodzić za mąż, ponieważ wszystko podoba jej się tak, jak teraz jest. Ciekawe, czy podobne deklaracje wynikają z jeszcze dość młodego wieku (czytaj: niedojrzałości), czy też z faktycznego przekonania do swojego postanowienia i niechęci do instytucji małżeństwa. Tak czy inaczej, Iglesias ma przechlapane.

W oczekiwaniu na dalszy rozwój sytuacji matrymonialnej wspomnianej pary, zamieszczamy jedno z najświeższych zdjęć Anny. Czy nie wydaje Wam się, że ta dziewczyna upiornie schudła?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.