Ze swojej strony, przede wszystkim postulujemy o to, żeby obaj panowie spróbowali nieco odmienić swój wizerunek. Najlepiej jakby zaczęli, w ramach małego eksperymentu, od zapuszczenia kilku włosów na głowie. Bo musicie przyznać, że Senderos wygląda (albo raczej nie wygląda) jak facet, którego z pewnością nie chciałybyście spotkać w ciemnym zaułku. Spojrzenie mrożące krew w żyłach, no i ta mina, jakby miał zaraz kogoś zamordować.
Co do Pascala napiszemy tylko tyle, że naszym zdaniem trochę włosów na głowie by mu nie zaszkodziło. Bo na obecną chwilę, Francuz w żadnym wypadku nie zasługuje na miano ciacha.