W czasie, gdy jej mąż ciężko przygotowuje się do swojego setnego występu w barwach angielskiej reprezentacji, była piosenkarka Spice Girls ze swoimi nowymi przyjaciółkami chadza na obiadki i zakupy do butików należących do najlepszych projektantów - czyli standardowe zachowanie WAG. Nawet nie będziemy tu załamywać rąk nad pustką jej egzystencji, bo i po co - same chętnie zastąpiłybyśmy panią B. w tej roli.
Musimy jednak - po raz kolejny - skrytykować strój Victorii. Te skórzane legginsy, choć pasują idealnie do rękawiczech na dłoniach Posh, to naszym zdaniem doprawdy przesada. Zbyt krzykliwe, zbyt ostentacyjne, trzeba jednak przyznać, że całkowicie w stylu Vicky. Przynajmniej jest konsekwentna.
I w sumie nie wiadomo, jak się potoczą losy tego elementu garderoby. Jak to w modzie bywa, kontrowersyjne pomysły często budzą sprzeciw i niesmak jedynie na początku. Może już niedługo polski ulice zapełnią się dziewczynami w superobcisłych skórzanych getrach? Zobaczymy.