Bajońsko bogaty piłkarz nie przykada widać wagi do takich małych sum, jakie przynoszą najpopularniejsze w Chinach środki antykoncepcyjne. Gwiazdor teraz ma na głowie inne sprawy - między innymi imprezy w Korei.
Nie mamy zamiaru wietrzyć sensacji, choć to zdjęcie , jak nam się przynajmniej wydaje, pewne podstawy do podejrzeń daje. David, z dala od swojej żony, która wówczas przebywała w Toronto, bawił się w nocnym klubie w towarzystwie tajemniczej blondynki. Pijąc whisky, tańczył, dużo rozmawiał i zapewne (sądząc po zdjęciach) czuł się z tym świetnie. Akurat w tym przypadku, jesteśmy święcie przekonane, że ten nocny wypad nie miał żadnego drugiego dna, a zachowanie Anglika wcale nie było niestosowne. Becks jest niewinny jak dziecko i nie powinien mieć sobie nic do zarzucenia. Relacje świadków naszą tezę potwierdzają: sportowiec został podobno zaczepiony przez tajemniczą nieznajomą zupełnie nie z własnej inicjatywy. Niejedna dziewczyna marzy bowiem o tym, żeby spędzić z Davidem choć kilka sekund. Zobaczyć go na żywo, dotknąć, uścisnąć dłoń albo chociaż ucałować niewinnie w policzek. Dlatego blondynka ze zdjęcia zachowała się naszym zdaniem tak, jak każda normalna kobieta na jej miejscu. Wykorzystała sytuację i zrobiła dokładnie to, czego można by się w takiej sytuacji spodziewać. Zawiesiła się na szyi boskiego Becksa i czule spojrzała mu w oczy. To wszystko na co mogła sobie pozwolić, a rumieńce Beckhama najwyraźniej świadczą o tym, że chłopak poczuł się dość zawstydzony.
- Takie sytuacje zdarzają się niemal codziennie. Nie ma w tym nic dziwnego - mówi jeden z przyjaciół Becksa. My mu wierzymy.