Zawodnik Realu Madryt gejem?

Informacja wywołała niemałą burzę w hiszpańskich mediach. Oliwy do ognia dodał fakt, iż żona Gutiego, gwiazda hiszpańskiej telewizji, Arancha de Benito, wydała oświadczenie prasowe, w którym poinformowała o separacji pomiędzy nią a małżonkiem.

Taki obrót spraw byłby niemałym przełomem w środowisku piłkarskim, gdzie homoseksualizm jest nadal tematem tabu i nikt otwarcie nie przyznaje się do odmiennej orientacji seksualnej. Wygląda jednak na to, że rewolucji jednak nie będzie, bo sfotografowany z Gutim "mężczyzna" okazał się nie tylko członkiem rodziny, ale wręcz siostrą. Fotoreportera tabloidu zmyliła krótka fryzurka dziewczyny (pocałunek w usta trochę nietypowy dla rodzeństwa, przynajmniej jak na polskie warunki, ale widać Hiszpanie już tak mają). Nie ma to jednak jak sensacyjna plotka.

O co więc chodzi pani Guti? Tu już wyjaśnienie jest bardziej standardowe: Arancha miała dosyć imprezowego stylu życia męża, który notorycznie wracał do domu nad ranem po balangach. Jakże typowe dla znanych sportowców.

Parze, mimo wszystko, życzymy jak najlepiej. Raz już zresztą byli przez jakiś czas w separacji, ale wówczas udało im się ten kryzys zażegnać.

My tymczasem cieszymy się, że Guti jednak gejem nie jest. Dzięki temu nadal (teoretycznie) mamy u niego szanse. A całkiem niezłe z niego ciacho.

g