Fatalne fryzury - odcinek 14: Defoe na pół

Ciacha mają mocno wybujałą fantazję. Różne rzeczy nam się marzą, lubimy bujać w obłokach, któż nam zresztą tego zabroni? Są jednak tacy, którym czasem ta granica mocno się zaciera i wtedy pozwalają sobie na rzeczy, których normalni ludzie nie robią. W tym przypadku akurat przejawia się to w przesadnych, nazwijmy to - eksperymentach fryzjerskich. Już wiele razy wytykałyśmy piłkarzom (bo to zwykle oni jakoś mają z tym największe problemy) bardzo nietrafione wybory stylistyczne. Bryluje w nich chyba Gibril Cisse, ale w jego przypadku ma to nawet jakiś swój urok. Bardzo specyficzny, ale jednak ma. Jeśli zaś chodzi o Jermaine'a Defoe, którego zdjęcie macie wątpliwą przyjemność podziwiać powyżej, pozostaniemy nieubłagane i zdecydowanie apelować będziemy o zmianę uczesania.   

Dzielenie sobie głowy na dwie ukośne półkule jakimś dziwnym paskiem z włosów po środku jest zdecydowanie mało atrakcyjne i świadczy chyba tylko o tym, że Anglik bardzo chciał się czymś wyróżnić, ale nie bardzo wiedział, w jaki sposób. Naszym zdaniem najlepiej jakimś efektownym golem, bo stylizacja włosów, jak widać, nie jest mocną stroną Jermaine'a.

Cóż to jednak fryzura w obliczu prawdziwej miłości? Danielle Lloyd, obecna dziewczyna Defoe, ta, która bezlitośnie wygryzła poprzednia narzeczoną (a potem niemal ją pobiła ), i tak kocha swojego mężczyznę. Do tego stopnia, że postanowiła zamieszkać ze swoim piłkarskim partnerem. W chwili obecnej sa na etapie poszukiwań, jak donosi prasa, "willi w stylu szekspirowskim". Człowiek z wypukłym przedziałkiem i Szekspir? Jakoś nam to nie współgra.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.