Dziewczyna Joe Cole'a w roli Świętego Mikołaja

Niedawno pokazywałyśmy Wam Carly Zucker, a to z tej okazji, że Zucker została obwołana jedną z najładniejszych WAGs. Zauważyłyśmy, że Wy w większości tę opinię podzielacie. Dlatego na pewno ucieszy Was fakt, że oprócz wybitnej, oryginalnej urody Carly posiada także złote serce. Zamiast znów kupić coś dla siebie, jak na stuprocentową WAG przystało, lub na przykład lansować się gdzieś na czerwonym dywanie, Carly najwyraźniej postanowiła nabyć coś dla swojego chłopaka, Joe Cole'a. Paparazzi zauważyli ją bowiem ostatnio, jak myszkowała w pomiędzy półkami z męską odzieżą w jednym ze sklepów firmy GAP.  

Nie wiemy, jaki był powód zakupów: podejrzewamy, że to nadchodzące wielkimi krokami święta Bożego Narodzenia, połaczone z nagłym impulsem, przypływem dobrej woli i bezinteresownością. Zastanawiać może jednak dobór podarku: szary sweterek w serek, na który najpewniej zdecydowała się Carly, to raczej nie jest szczyt finezji i jakby zalatuje banałem. Szczególnie w przypadku, gdy adresatem prezentu jest bajecznie bogaty piłkarz o wyglądzie młodego boga, który mógłby mieć wszystko, czego tylko zapragnie.

A tak mamy tylko sztukę odzieży ze sklepu, który na wyspach kojarzony jest głównie z prostotą, brakiem wyrazu i przeciętnością. Cóż, Carly mogłaby się bardziej postarać. Tym bardziej, że - jak podejrzewamy - to głównie pieniądze Cole'a wydaje ona w sklepach. Ciacha proponowałyby jakis dobrej klasy samochód, a jeśli już elementy garderoby, to wyłącznie od Armaniego. Jak szaleć, to szaleć. My zrobiłybyśmy wszystko dla takiego faceta:

.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.