Golf na pewno nie jest naszym ukochanym sportem, nie należy tez do najbardziej ekscytujących i widowiskowych dyscyplin na świecie.Prawdopodobnie jednaksytuacja diametralnie by się zmieniła, gdybyśmy mogły oglądać na polach golfowych, goniących za tycimi piłeczkami panów o tak ślicznych buźkach, jak Justin właśnie.
Turniej, w którym bierze teraz udział Timberlake (nazwany, naszym zdaniem, nieco megalomańsko: The Justin Timberlake Shriners Hospitals for Children Open ), został zorganizowany wprawdzie w celach dobroczynnych, ale ponoć juz od dawna piosenkarz regularnie grywa i radzi sobie świetnie. Często na polach golfowych widuje się go z mamą.
Ciacha nie są pewne, czy właśnie do tego sportu Justin pasuje nam najlepiej. Wolałybyśmy go już nawet w mma . I czy on jest na to wystarczająco elegancki jak na golfistę?