Kadziewicz w programie Wojewódzkiego

Wczoraj wieczorem w popularnym programie "Kuba Wojewódzki" pojawił się jeden z najbardziej znanych i najprzystojniejszy chyba siatkarz reprezentacji Polski, Łukasz Kadziewicz. Trzeba przyznać, że było na czym oko zawiesić. 206 cm Kadziewicza i jego piękna buzia były zdecydowani główną atrakcją programu. Wbrew przepowiedniom fanów, ceniących Łukasza za rzekomo cięty język i wybuchowy charakter, siatkarz zaserwował się "na spokojnie". Kadziewicz nie chciał rozmawiać o rodzinie, nie dając nam nawet cienia nadziei, że na przykład zaczął poszukiwania nowej żony (oprócz małżonki Kamili, sportowiec ma także córkę Amelię), nie reagował na zaczepki Wojewódzkiego na temat kwestii problematycznych (podejrzewamy, że chodzi o skłonność do imprezowania i alkoholu, za które siatkarz został kiedyś nawet zawieszony w prawach zawodnika reprezentacji). Ponoć w wywiadach ma właśnie taką tendencję do udawania grzecznego chłopca i tylko na boisku staje się taki agresywny . W tym przypadku jednak spokojnie możemy taki brak ekscesów wybaczyć, i tak było pysznie. Czyż to nie prawda, że on jest ładny?  

Najbardziej podobała nam się jednak zapowiedź, jaką Wojewódzki poprzedził wejście środkowego reprezentacji. Wyszło na jaw, że Kuba zagląda na Ciacha. Powiedział bowiem, między innymi, że na "różnych forach internetowych jest nazywany ciachem". Ściśle mówiąc, nie jesteśmy forum, ale dziękujemy Kubie za to, że nas czyta i za darmową reklamę (nie obawiajcie się jednak, Wojewódzkiego do ciach na pewno nie zaliczymy).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.