Ciacha nie chcą tutaj wnikać w sprawy prywatne pary, bo wychodzi na to, że w tym przypadku mówi się jedno, a robi drugie. Ponoć ta dwójka nadal się ze sobą spotyka, może zatem deklaracja boskiego Enrique była tylko dowodem lekkiego kryzysu w ich związku? Albo małej prowokacji w kierunku mediów. Czas pokaże. Przecież już kilkakrotnie słyszałyśmy, że wszystko między nimi skończone.
A to tak dla przypomnienia słodkich chwil: Enrique, Anna i niezapomniana ''Escape'':
My natomiast znowu zwróciłyśmy na Annę uwagę dość przypadkowo, kiedy trafiłyśmy na jej zdjęcia w tej specyficznej, czerwonej sukience.
Niezależnie od tego co się o Kurnikowej pisze i mówi, to dziewczyna zawsze słynęła z ciekawej urody (choć raczej typowej jak na Rosjankę) i dość interesującego podejścia do mody.
Dobrze, że trochę się jej gust zmienił i nie nosi się już w ten sposób (a przynajmniej Ciacha już dawno nie widziały jej w czymś takim):
.