1. Dojrzałaś kilka wieszaków dalej wymarzoną bluzkę? Podczas wyprzedaży smakowite kąski znikają bardzo szybko. A jeśli jakaś rzecz jest mocno przeceniona, najprawdopodobniej po krótkim czasie zostaną tylko rozmiary "Posh XS".
Efekt - bieg na czas.
Spalone kalorie - 1120/h.
2. Jeśli wszystko przecenione jest o 70% to za żadne skarby nie ominiesz żadnego wieszaka. My nie ominęłyśmy.
Efekt - spacer powolny.
Spalone kalorie - 200 kcal/h.
3. Wyprzedaży jest tyle, że na pewno w końcu trafisz do piętrowego sklepu.
Efekt - wchodzenie po schodach, schodzenie ze schodów.
Spalone kalorie - 957 kcal/h, 310 kcal/h.
4. Myślałyśmy, że jesteśmy sprytne i udałyśmy się do męskiej przymierzalni. Zazwyczaj jest tam mniejsza kolejka. Jednak sprytnych było więcej.
Efekt - stanie swobodne.
Spalone kalorie - 89 kcal/h.
5. Przymierzalnie w polskich sklepach rzadko grzeszą wielką przestrzenią. Dlatego do kalorii spalanych w trakcie przebierania się (114 kcal/h) dochodzą prawdziwe wygibasy.
Efekt - gimnastyka forsowna.
Spalone kalorie - 290 kcal/h.
6. Ufff, ubrania wybrane, teraz trzeba dotrzeć do kasy i to szybko, zanim pojawi się tam dodatkowe 20, tak jak i Wy zdecydowanych, osób.
Efekt - szybki marsz.
Spalone kalorie - 590 kcal/h.