Kłos vs Grosicki. Będzie walka?

Ledwo otrząsnęłyśmy się po rozstaniu Tomka Kłosa i Sylwii Skarbińskiej , a okazuje się, że cała ta historia zatoczyła koło. 22-letnia modelka zostawiła obrońcę ŁKS w maju tego roku, przerzucając się na znacznie młodszego napastnika Legii - Kamila Grosickiego. Na szczęście dla Kłosa związek ten przetrwał niecałe 3 miesiące i modelka wróciła do poprzedniego partnera. Trzeba przyznać, że napastnik Legii jest bardzo zdziwiony tym ponownem zejściem się dawnych kochanków. Najbardziej dziwi się Tomaszowi Kłosowi, że przyjął dziewczynę marnotrawną z powrotem. Szczególnie, że o tym, że Sylwia zostawiła Kłosa dla Grosickiego trąbiła cała Polska.  

Obrońca ŁKS potrafi jednak wiele wybaczyć. Przynajmniej Sylwii, bo czy nie chowa urazy do Grosickiego możemy mieć okazję przekonać się dzisiaj, na meczu Legii z ŁKS (zapowiedzi meczu znajdziecie

tu

i

tu

). Jest bowiem prawdopodobne, że obaj Panowie spotkają się na murawie - o ile trener Jan Urban wypuści ''Grosika'' na boisko, ten przecież nie wywalczył sobie jeszcze miejsca w pierwszym składzie; często jednak wchodzi z ławki. Jak sam mówi nie boi się konfrontacji z Kłosem i ma nadzieję, że będzie mu dane zagrać. Tomek z kolei nie zamierza się pojedynkować ani na boisku, ani poza nim, wątpi też czy Kamil w ogóle zagra.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.