Krzysztof Ignaczak (i cały siatkarski świat) wspiera Grześka Boćka

"Bociuś, chłopie, wiemy, że dasz radę".

W środę przed południem całe polskie środowisko siatkarskie zamarło, gdy Grzegorz Bociek na konferencji prasowej w Kędzierzynie-Koźlu ogłosił, że musi zawiesić swoją karierę sportową i poddać się leczeniu nowotworu układu limfatycznego. Głosy wsparcia od razu napłynęły z całej Polski:

bociekbociek facebook.com facebook.com

bociekbociek facebook.com facebook.com

bociekbociek facebook.com facebook.com

Ale nie tylko. O polskim atakującym pamiętał również Ivan Zaytsev:

Ostatni akapit swojego cotygodniowego felietonu dla Przeglądu Sportowego poświęcił mu również reprezentacyjny libero. Krzysiek nie zawiódł i w krótkich krzepiących słowach, nie popadając w przesadne posępny ton, dodał młodszemu koledze trochę otuchy:

Wierzę, że motywacji nie zabraknie naszemu koledze, przyjacielowi z boiska, który zmaga się z ciężką chorobą. Wszyscy jesteśmy z nim, rozumiemy, że to jest jego nowy mecz. Znamy jego psychikę, głowę i doskonale pamiętamy, że nie jeden raz potrafił w pojedynkę wygrać spotkanie. Wiem Grzesiu, że będziesz w stanie to wszystko dźwignąć. Weźmiesz to na swoje wielkie barki i wygrasz! Możesz liczyć na nasze wsparcie zawsze i wszędzie. A także zapewne na wsparcie wszystkich Państwa. Bociuś, chłopie, wiemy, że dasz radę! Pokonasz wszystkie przeciwności losu!

Dajesz Bociuś!

embed
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.