Na konferencji zwołanej w Salzburgu dodał:
O tym, że Austriak może pożegnać się ze skokami mówiło się już wcześniej - gdy w zeszłym sezonie Thomas uległ dwóm poważnym wypadkom: najpierw w grudniowym konkursie w Titisee-Neustadt, gdzie poobijał się i złamał palec u ręki, a następnie podczas treningów na mamucie Kulm w Bad Mitterndorf, po którym to upadku jego stan był zdecydowanie bardziej poważny.
Thomas szybko wrócił jednak do zdrowia, a na olimpiadzie zdobył z kolegami srebro w konkursie drużynowym, ale pewien uraz pozostał. Na początku września wrzucił poniższe zdjęcia na swojego Facebooka z podpisem:
Nas też przechodzą dreszcze, gdy wspominamy tegoroczne upadki Thomasa, ale nie za to go zapamiętamy. Bardziej w pamięci utkwił nam jego promienny uśmiech i wyjątkowe sportowe osiągnięcia, jak chociażby: indywidualne złoto olimpijskie, dwa złota w drużynie, jedno drużynowe wicemistrzostwo olimpijskie, jeden brązowy, dwa srebrne i osiem złotych (jeden indywidualny i siedem drużynowych) medali mistrzostw świata, dwukrotne zwycięstwo w Pucharze Świata i jeden wygrany Turniej Czterech Skoczni.
Thomas nie zdradził jak na razie, co będzie teraz robił, ale my mamy kilka propozycji:
Może zostać mechanikiem helikopterów...
Thomas Morgenstern https://www.facebook.com/Thomas1Morgenstern?ref=ts&fref=ts
Albo co tam! Pilotem...
Thomas Morgenstern https://www.facebook.com/Thomas1Morgenstern?ref=ts&fref=ts
Albo kierowcą F1.
Może zacząć trenować łucznictwo...
Thomas Morgenstern https://www.facebook.com/Thomas1Morgenstern?ref=ts&fref=ts
...albo przynajmniej golfa...
Thomas Morgenstern https://www.facebook.com/Thomas1Morgenstern?ref=ts&fref=ts
albo tenisa.
Na pewno zaś będzie miał więcej czasu dla swojej córeczki.
Awwww....
Thomas Morgenstern https://www.facebook.com/Thomas1Morgenstern?ref=ts&fref=ts
Nam tymczasem będzie brakowało nie tylko Thomasa na skoczni, ale i jego ubranych na żółto rodziców i podążającego za nimi jak cień fan clubu Austriaka.
Dziękujemy Morgi za wszystkie piękne chwile.
Fot. Matthias Schrader AP