Przypomnijmy, że nasz kapitan zmaga się ze spięciem pleców, które dopadło go podczas batalii z Iranem. Późniejsze badania wykazały, że, na szczęście, nie doszło do żadnych uszkodzeń kręgosłupa, ale jest to uraz na tyle poważny, że może wykluczyć przyjmującego z dalszych (nie wiadomo ilu) gier.
Na ten moment sam siatkarz nie jest w stanie powiedzieć czy zagra dziś z Brazylią i czy w ogóle będzie mógł wrócić do gry na tym turnieju. Kapitan pojawił się wczorajszego wieczoru na konferencji prasowej przed meczem z Canarinhos i widać był, że cała sytuacja mocno go przygnębia.
Michał Winiarski sport.pl sport.pl
Winiar stwierdza, że ze zdrowiem coraz lepiej, ale plecy to dosyć delikatna sprawa, niemniej "ma nadzieję, że nie odmówią posłuszeństwa i szybko dojdą do tego stanu sprzed, a on będzie mógł z chłopakami walczyć dalej na boisku".
Winiar, nie pękaj!
Bruno Rezende, Bernardo Rezende i Michał Winiarski (Fot. Magorzata Kujawka / Agencja Wyborcza.pl (Fot. Magorzata Kujawka / Agencja Gazeta
I nic na siłę, zdrowie najważniejsze.
