I proszę, już się zaczęło, pierwsze wspólne zakupki

Robert i Franck - czy to już nowy bawarski bromans?

Od początku śledzimy poczynania Lewego w Bayernie z dużym zainteresowaniem, i jakkolwiek cieszą nas ogromnie piękne bramki zdobywanego przez niego w sparingach i pochwały niemieckich mediów, my już tutaj siedzimy z ołówkiem w ręku gotowe do robienia socjogramów i analizowania nowych przyjaźni Roberta.

Z tego frontu do tej pory również były same dobre wieści. Aklimatyzacja zdawała się przebiegać wzorcowo, były rozbierane selfie z szatni, życzenia urodzinowe dla kolegi, selfie z samolotu, ale teraz wkraczamy na zupełnie nowy poziom - wspólne zakupy.

Bayern Monachium odbywa teraz swoje małe tunre po Ameryce, grają sparingi, spotykają się z fanami...

Zobacz wideo

A w wolnym czasie chodzą na zakupy. Wspólną męską wyprawą pochwalił się na Instagramie Davida Alaba, a zdjęcie chwilę później trafiło na Facebooka Roberta.

Czy też macie wrażenie, że zawsze na tych aklimatyzacyjnych zdjęciach gdzieś koło Roberta kręci się Franck Ribery? Czyżby Robert znalazł już sobie nowego BFFa?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.