Sezon ogórkowy dopadł nas dziś niezwykle boleśnie i właśnie zdałyśmy sobie sprawę, że będzie to trzeci w ostatnich 48 godzinach tekst o niekonwencjonalnych metodach zdobywania opalenizny u mężczyzn. Podczas gdy Mario Gotze i Marco Reus postanowili opalić sobie nieco więcej niż potrzeba z tyłu, Nicklas Bendtner (bo o duńskim napastniku mowa, poznałyście?) postawił na przód. Gotowe?
Ale niech pozory Was nie zwiodą, piłkarz tak naprawdę zamieścił zdjęcie na swoim instagramie ze szlachetnych pobudek promowania zdrowego opalania:
O, ale patrzcie, Wojtkowi Szczęsnemu żart się spodobał.
A Wam?