No halo, halo, halo. Czemu mi nikt nie powiedział? Ja tutaj widzę, że tradycja łapania "kraszy" na wschodzące gwiazdki niemieckiej reprezentacji w trakcie mundialu zostanie podtrzymana. Cztery lata temu był Mesut Ozil, dziś zobaczyłam Erika Durma i chciałabym napić się z nim soku z kokosa.
Jeszcze jednego drinka?
Młodziutki obrońca Borussi Dortmund najpewniej zasiądzie dziś na ławce rezerwowych, ale dla mnie i tak mecz Niemcy - Portugalia zrobił się właśnie odrobinę bardziej ekscytujący.
s
P.S. Bez kokosa też fajny.