Polski kierowca przybył do Gdańska na zaproszenie swojego sponsora Grupy Lotos, pierwszym przystankiem wizyty było studio Radia Gdańsk, gdzie poopowiadał nieco o szansach powrotu do F1, aktualnych poczynaniach w rajdach i najbliższych planach. Zanim to się stało, przywitał się ze słuchaczami i podał prognozę pogody (no i czemu nie ma tego nigdzie na taśmie, no czemu). Oraz podzielił się myślą techniczną gdy posłuszeństwa odmówił sprzęt:
Po tej interwencji można było już przystąpić do rozmowy, a jej "hajlajty" znajdziecie poniżej:
Ale to jeszcze nie koniec gdańskiego turne Bobbiego. Kierowca pojawiał się dzisiejszego poranka na treningu młodych piłkarzy z Akademii Piłkarskiej Lechii, obserwował, pokopał z nimi piłkę oraz odpowiedział na pytania przyszłych gwiazd futbolu udzielając im przy okazji krótkiej lekcji dyplomatycznych odpowiedzi.
To co, macie jakiś mikrofon do naprawienia?