Kiedy francuski szkoleniowiec ogłaszał na początku kwietnia liczącą aż 26 nazwisk listę, wiadomo było, że prawdziwa selekcja dopiero się zacznie. Pierwsza czwórka musiała odpaść już przed turniejem kwalifikacyjnym do przyszłorocznych ME, który rozegrany zostanie na dwie raty - we Wrocławiu (16-18 maja) oraz w słoweńskiej Ljubjlanie (23-25 maja). Do udziału w nich zgłoszonych może zostać tylko dwunastka, czeka nas jeszcze zatem mnóstwo drastycznych cięć.
Póki co 22 wybranych spotka się w Spale 6 maja, a wśród nich nie będzie, uwaga, uwaga:
1) Łukasza Żygadło,
2) Łukasza Wiśniewskiego,
3) Piotra Haina
ORAZ
4) Zbyszka Bartmana.
Oh yes he di-id.
Czyli jednak, pogłoski o tym, że Stephane Antiga nie należy do miłośników Zbyszka Bartmana potwierdziły się. Łukasz Wiśniewski ma planowany zabieg, a o tym, że dochodzącego do formy po ciężkiej kontuzji Ziomka zabraknie w pierwszej części sezonu informował po pierwszym powołaniach Jerzy Mielewski.
No i co Wy na to? Zaskoczone? Zibi słusznie znalazł się poza składem? Będzie Wam go brakować?
Tylko kto nam teraz tak ładnie zaśpiewa hymn?