Żeby nie było wątpliwości i że sprowadzamy na złą drogę: siemię lniane jest super, jedzcie, jedzcie. Bo taki na przykład Bartek Kurek nie miał przyjemności nigdy, co było powodem kolejnej jego złotej miny w programie Atelier Smaku.
Tym razem dwójka prowadzących przygotowała dla niego wegańską bezglutenową smaczną zdrową pożywną gorącą czekoladę. Mistrzowie kuchni już całkowicie stracili chyba zaufanie do kuchennych zdolności siatkarza, bo ponownie jego udział w postawianiu koktajlu jest zerowy. Nic, nawet symbolicznego dosypiania kakaa.
Na szczęście Bartek uczestniczy chociaż w degustacja, a to kolejna kopalnia jego złotych min. Chwila, to przecież osławiony sok z błota ze zwiastunu !
No, to oglądajcie i delektujcie się, bo to już ostatnie starcie Bartka Kurka z kuchnią wegańska: